Oboje zgadzają się na podawanie w mediach ich pełnych danych. B. politycy są oskarżeni o branie łapówek w związku z ubezpieczaniem majątku elektrowni. Jakubowska - zdaniem prokuratury - przyjęła ok. 500 tys. zł, Szteliga ma zarzut przyjęcia 90 tys. zł na rzecz lewicowego stowarzyszenia "Dla Przyszłości", któremu szefował. Oprócz nich oskarżeni są również b. prezes elektrowni, b. szefowa opolskiego oddziału PZU, mąż Jakubowskiej, właściciele kancelarii brokerskiej, która pośredniczyła w ubezpieczaniu elektrowni, oraz osoby które pomagały "prać" pieniądze z łapówek.