Akt oskarżenia w tej sprawie w kwietniu skierowała do sądu Prokuratura Rejonowa w Oleśnie. 40-letniemu kierowcy tira, Erdasowi B., postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Opolu prokurator odczytał akt oskarżenia. Na czas postępowania dowodowego sędzia wyłączył jawność rozprawy. Jak powiedział sędzia Zbigniew Harupa, "to ze względu na drastyczny charakter wypadku drogowego". Do wypadku doszło 18 października 2012 r. na drodze krajowej nr 11, między Olesnem a Kluczborkiem. Kierujący ciężarowym volvo Erdas B. uderzył w tył volkswagena passata, który stał na remontowanym odcinku drogi i czekał na zmianę świateł. W wyniku uderzenia samochód osobowy został wepchnięty pod naczepę stojącego przed nim innego TIR-a - scanię, który z kolei uderzył w poprzedzającą go jeszcze jedną ciężarówkę marki MAN. - W wypadku zginęły na miejscu trzy dorosłe osoby, a 5-letnia dziewczynka doznała zagrażających życiu obrażeń ciała. Wszystkie ofiary jechały samochodem osobowym - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu Lidia Sieradzka. Śledczy uznali też, że na skutek zderzenia zagrożone było życie i zdrowie kierowców TIR-ów, poprzedzających samochód osobowy. Istniała groźba wybuchu pożaru i eksplozji paliwa w bakach pojazdów. Jak dodała, w trakcie śledztwa ustalono, że oskarżony doprowadził do wypadku, naruszając nieumyślnie zasady bezpieczeństwa, ponieważ nie zachował należytej ostrożności i niewłaściwie obserwował drogę przed pojazdem. Nie starał się też ominąć stojących pojazdów i zbyt późno rozpoczął hamowanie. Erdas B. jest tymczasowo aresztowany, przebywa w Areszcie Śledczym w Opolu. Nie przyznaje się do winy. Do tej pory nie był karany. Za zarzucone przestępstwo grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.