- Wszyscy sobie zdają sprawę, że dużo już zrobiono, ale można się sprężyć i zrobić jeszcze więcej. Nastroje są bojowe i nikt nie spoczywa na laurach - powiedział prezes Zaksy. W drużynie byłego wielokrotnego mistrza Polski zabraknie najprawdopodobniej środkowego Patryka Czarnowskiego, który ma kłopoty z kręgosłupem. - Patryk poleci z zespołem, ale jego występ jest wątpliwy. Nie do końca jest wyleczony i nie trenował, więc przygotowany do gry za bardzo nie jest, ale jedzie z nami, gdyby coś się zdarzyło - wyjaśnił Pietrzyk. Do Włoch poleci wracający do zdrowia po ciężkiej kontuzji Sebastian Świderski. - Sebastian to zawodnik lubiany i pozytywnie wpływający na atmosferę w zespole. Dla niego będzie to na pewno także podróż sentymentalna; spotka wielu znajomych, pogada z nimi, może czegoś się dowie, na pewno się przyda - ocenił prezes. Sztab szkoleniowy Zaksy ma dużo informacji o utytułowanym rywalu. Sisley Treviso to dziewięciokrotny mistrz kraju i pięciokrotny triumfator Pucharu Włoch. Ma w dorobku również zwycięstwa w Lidze Mistrzów i innych europejskich rozgrywkach. - Mamy materiały wideo z ujęciami z kilku kamer, trenerzy i statystyk mają co analizować. Dowiedziałem się, że ostatnio Sisley przegrał w lidze włoskiej z drużyną z końca tabeli. Nie wiem, czy to efekt tego, że się tak bardzo szykują na nas, czy może obniżka formy. Nie ma co się zastanawiać, trzeba przygotować się na walkę z groźnym przeciwnikiem - powiedział Pietrzyk. Drużyna Zaksy miała po półfinałowym zwycięstwie nad CSKA Sofia możliwość - po raz pierwszy w sezonie - normalnego przepracowania tygodnia, zamiast rozgrywania w tym czasie dwóch spotkań. - Terminarz ligi został zmieniony i po meczu z Bułgarami mieliśmy osiem dni na przygotowanie się do finału. Nie udało się go do końca wypełnić, gdyż hala w Kędzierzynie przez weekend była prawie niedostępna dla drużyny, bo zakontraktowano wcześniej inne imprezy - poinformował szef klubu. Finał pucharu CEV w tym roku odbywa się w formie dwumeczu. Obowiązuje w nim - tak samo, jak w całych rozgrywkach - zasada "złotego seta". W przypadku remisu w dwumeczu o ostatecznym zwycięstwie jednej z drużyn zdecyduje dodatkowa partia rozgrywana do 15 punktów. Zaksa pierwszy mecz rozegra w środę w Treviso, a rewanż - z ceremonią wręczenia nagród - odbędzie się w sobotę 12 marca w hali w Kędzierzynie.