Dokumenty rzekomo miała podrabiać osoba, która zginęła w wypadku samochodowym. Ale w sprawę zamieszany jest także lekarz, który wcześniej sam powiadomił policję o tym, że ktoś obcy posługuje się jego pieczątkami. Ostatecznie jednak prokuratura oskarżyła go o poświadczenie nieprawdy, po tym jak dwóm prezesom klubów udało się nakłonić go do podbicia kart zdrowia bez przebadania sportowców. Posłuchaj relacji reportera RMF Piotra Moca: Dodajmy, że czterem prezesom klubów piłkarskich z LZS-ów ze Starego Koźla, Kotlarni, Starej Kuźni i Bierawy, za fałszerstwo grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.