W woj. opolskim do wymiany pozostało ok. 270 tys. dowodów osobistych. Stare " książeczkowe" dokumenty ma jeszcze 30 proc. osób zobowiązanych do posiadania dowodu osobistego. Przewidując trudności, jakie mogą napotkać obywatele chcący w ostatniej chwili wymienić dowód, Tomaszek zwrócił się o pomoc do opolskiego ordynariusza. Od niedzieli proboszczowie będą w kościołach odczytywać krótki komunikat. - Z dniem 1 stycznia 2008 roku stary dowód osobisty traci ważność. Przypominamy wszystkim mieszkańcom Opolszczyzny o konieczności wymiany książeczkowego dowodu tożsamości, bowiem im później zostanie złożony wniosek tym dłuższy może być czas oczekiwania na wydanie nowego dowodu osobistego - brzmi apel wojewody. W komunikacie przedstawiciel rządu na Opolszczyźnie zwraca uwagę, że od nowego roku osoby, które nie wymienią dokumentu, nie załatwią formalności u notariusza, nie podejmą pieniędzy w banku, nie otrzymają kredytu. "Zachęcamy do jak najszybszego przystąpienia do wyrobienia nowego dowodu osobistego" - zaapelował Tomaszek. Zdaniem dyrektor wydziału spraw obywatelskich i cudzoziemców urzędu wojewódzkiego, Agnieszki Królikowskiej, problemy z wymianą dokumentów będą narastać. "Centrum Personalizacji Dokumentów w Warszawie - pracując non-stop na trzy zmiany - może wydać miesięcznie 900 tysięcy dowodów. A w całej Polsce do wymiany jest ich jeszcze 9 milionów. Jest zatem duże niebezpieczeństwo, że 1 stycznia wielu Polaków pozostanie bez ważnego dowodu, ze wszystkimi tego konsekwencjami" - podkreśliła dyrektor.