- W ciągu mojej kadencji starałem się w sprawie odznaczeń państwowych politykę oparta o tzw. politykę historyczną. Jest ona potrzebna i konieczna. Stąd moje spojrzenie na ludzi pierwszej konspiracji - żołnierzy AK i innych organizacji podziemnych - powiedział L. Kaczyński podczas uroczystości w Muzeum Śląska Opolskiego. - Ale pamiętamy tych, którzy o Polskę walczyli w innych warunkach - choćby w Związku Polaków w Niemczech. Pamiętamy ludzi spod znaku Rodła i będziemy o nich pamiętać. To także część naszej historii - historii bohaterskiej - zaznaczył. Lech Kaczyński zwrócił też uwagę, że na Opolszczyźnie polskość zachowała się "w szczególnie dużym stopniu". - Ten fakt jest i powinien być podkreślany tak samo jak trzeba podkreślać zasługi tych, którzy przed 85 laty zakładali tutaj 1. Dzielnicę Związku Polaków w Niemczech. Byli oni później represjonowani, niewielu z nich przeżyło - dodał prezydent Wspomniał także o żyjących na Opolszczyźnie członkach mniejszości niemieckiej. - Mamy na Śląsku ludzi, którzy należą do mniejszości niemieckiej. Nie odmawiamy im żadnych praw. Mają w Polsce prawa, można powiedzieć szczególne - Mniejszość Niemiecka zawsze ma przedstawicieli w Sejmie - podkreślił. Lech Kaczyński, jak mówił, chciałby, aby podobne przywileje mieli Polacy mieszkający w Niemczech. - Na terenie Niemiec nie jest tak. Nie jest tak, mimo umów zawartych między Polską a Niemcami przed wieloma już laty. Nie chodzi oczywiście o całkowite odbicie, żeby te wszystkie rozwiązania były takie same, ale by wziąć pod uwagę, że Polacy są dzisiaj w istocie mniejszością narodową w państwie niemieckim - oświadczył Lech Kaczyński.