Oficjalny powód odwołania to "niepokrywające się wizje zarządzania placówką" władz miasta i odwołanej dyrektorki oraz "ogólna ocena" czterech lat pracy Klasickiej. Klasicka najpierw pracowała jako pełnomocnik prezydenta miasta ds. Muzeum Polskiej Piosenki, a potem jako dyrektor tej placówki. Słowa krytyki pod jej adresem pojawiły się m.in. w związku z kilkukrotnym przesunięciem terminu otwarcia stałej wystawy działającego już formalnie od czterech lat muzeum. Choć odwołana dyrektorka ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia, to jej obowiązki już w poniedziałek ma przejąć osoba wskazana przez władze miasta. "Prowadzimy już rozmowy z zainteresowanym, ale nie ujawniamy jeszcze nazwiska. Podamy je w poniedziałek" - powiedział Kawałko. Zaznaczył, że powołanie nowego zarządzającego to rozwiązanie tymczasowe - ma funkcjonować do powołania nowego dyrektora. "Rozważamy przeprowadzenie konkursu na dyrektora lub połączenie Muzeum z Narodowym Centrum Polskiej Piosenki" - powiedział Kawałko. Nie chciał jednak potwierdzić, czy obiema połączonymi placówkami miałby kierować dyrektor Narodowego Centrum Polskiej Piosenki Rafał Poliwoda. Kawałko powiedział też, że miasto nie planuje żadnych innych zwolnień w Muzeum Polskiej Piosenki, w którym pracuje sześć osób. Przekazał, że najważniejszym zadaniem nowego dyrektora będzie przede wszystkim przygotowanie "porządnej" wystawy na przyszłoroczny jubileuszowy 50. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu oraz przyspieszenie prac dotyczących digitalizacji zbiorów Muzeum. Odwołana dyrektor nie odbierała w piątek telefonu.