Klaster został zawiązany na wtorkowej konferencji międzynarodowej poświęconej współpracy transgranicznej klastrów turystycznych, zorganizowanej przez Opolską Regionalną Organizację Turystyczną (OROT) w sali konferencyjnej samorządu województwa na opolskim Ostrówku. Jak poinformował dyrektor OROT Piotr Mielec, członkowie-założyciele opolskiego klastra turystycznego postawili sobie na początek dwa cele. Po pierwsze chcą stworzyć grupę zakupową, dzięki której zamierzają kupować taniej materiały czy usługi potrzebne do prowadzenia działalności (np. materiały biurowe, usługi księgowe, itp.). Ponadto chcą stworzyć wspólną komercyjną ofertę turystyczną w postaci katalogu turystycznego, z ofertami stworzonymi pod konkretnych odbiorców. - Pojawiły się pomysły na stworzenie osobnych pakietów turystycznych na przykład dla seniorów, studentów, zakochanych czy rodzin z dziećmi - wyliczał Mielec. Katalog może powstać już w sierpniu. - Udało się nam pozyskać na jego stworzenie i wydanie dofinansowanie w wysokości 45 tysięcy złotych z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Drugie tyle dołoży do niego OROT - zapewnił Mielec. Wśród 26 podmiotów, które przystąpiły do klastra, prócz gmin czy Lokalnych Grup Działania są też m.in. dwie uczelnie wyższe z Opola, JuraPark w Krasiejowie, hotele, biuro podróży i przewoźnik autokarowy oraz gospodarstwa agroturystyczne. Mielec wyjaśnił, że pakiety zaproponowane w katalogu mają być stworzone w oparciu o ofertę turystyczną członków klastra i sprzedawane np. przez należące do niego biura podróży. Właścicielka jednego z gospodarstw agroturystycznych, które przystąpiły do klastra, Danuta Majewska twierdzi, że w inicjatywach takich jak klaster warto uczestniczyć, bo choć zrzeszeni w nim członkowie działają w tej samej branży, to mogą tworzyć komplementarne oferty, a nie konkurować. - Na spotkaniu we wtorek na przykład okazało się, że właściciel hotelu z Brzegu, położonego 10 km od Lubicza, gdzie mam swoje gospodarstwo, szuka miejsca w plenerze na ognisko czy grilla dla 40 osób. Ja takie miejsce mam. Ja natomiast potrzebuję czasem miejsc noclegowych blisko Lubicza dla większej grupy, bo łóżek mam tylko 10. Możemy więc współpracować - opowiedziała Majewska. Właścicielka agroturystyki uważa, że klaster to świetne miejsce do wypromowania swoich usług choćby w katalogu, który ma powstać. - Razem na pewno lepiej będzie działać niż osobno - skwitowała.