Do zdarzenia doszło w sobotę, 8 kwietnia. 40-letni mieszkaniec powiatu opolskiego na jednej ze stacji paliw ukradł alkohol, po czym odjechał seatem. Mężczyzna zaczął kierować się w stronę autostrady. Jak informuje lokalna policja, złodziej po chwili znów wrócił na stację, by ukraść płyn do spryskiwaczy. Policjanci z Leśnicy, kiedy zauważyli, że kierowca seata nie trzyma toru jazdy, od razu podjęli za nim pościg. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych do zatrzymania, bezskutecznie. Dzięki współpracy mundurowych ze świadkami interwencji, którzy blokowali drogę, udało się zatrzymać pirata drogowego. Mężczyzna został poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że był pijany. Jechał "na podwójnym gazie". Nie miał prawa jazdy Badanie narkotestem wykazało, że 40-latek był także pod wpływem kokainy. Z informacji policji wynika, że kilka dni wcześniej zostały mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami. Mężczyźnie postawiono szereg zarzutów. M.in. nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem pod wpływem działania środków odurzających, spowodowanie zdarzenia drogowego, kradzież i jazdę bez wymaganych uprawnień. Grozi mu do 5 lat więzienia. Ten artykuł skomentujesz tutaj!