W tej chwili w zakładach trwa produkcja próbnej partii, która pod koniec maja trafi za ocean i tam przejdzie specjalne testy. - Wymagania amerykańskich kontrahentów są wysokie. Te ręczniki cechują się odpornością na wodę, dobrymi czynnikami na skórę, stąd Amerykanie powiedzieli, że muszą to być wysokiej klasy, nie bawełniane, a lniano-konopne - mówi jeden z prezesów "Frotexu". Z prezesami prudnickiej firmy Stanisławem Wedlerem i Kamilem Góreckim rozmawiał reporter RMF Cezary Puzyna. Posłuchaj relacji: