Dyrektor Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Opolskiego (UO) i organizator V Kongresu Polonistyki Zagranicznej, który od wtorku odbywa się w Opolu, prof. Stanisław Gajda stwierdził w rozmowie, że ostatnie lata "zmieniają geografię zainteresowań polonistycznych". - Nastąpiło przesunięcie z Europy w stronę państw Dalekiego Wschodu. Mocne są obecnie polonistyki w Korei, Japonii, Chinach, Mongolii czy Kazachstanie. Coraz więcej też słychać o polonistyce w Ameryce Południowej - wyliczył prof. Gajda. Zdaniem naukowca, obcokrajowcy uczą się polskiego zarówno np. z powodu fascynacji literaturą czy kulturą polską, jak i z powodów związanych ze współpraca gospodarczą ich krajów z Polską. Polonista z Tokijskiego Uniwersytetu Studiów Międzynarodowych prof. Tokimasa Sekiguchi powiedział, że polonistyka w Tokio - jedyna w Japonii - istnieje od 1991 r. Uczy w niej 3 etatowych polonistów i kilku współpracowników. Rokrocznie studia na tym kierunku podejmuje ok. 15 osób. Motywacje studentów są różne - od fascynacji polską historią, twórczością Chopina po chęć studiowania oryginalnego kierunku. Prof. Sekiguchi zwierzył się, że jego do intensywnej nauki polskiego skłoniła platoniczna miłość. W latach 60. przyszły polonista zainteresował się polską kulturą - grafiką, plakatem i kinematografią. Obejrzał wtedy "Pociąg" i "Matkę Joannę od Aniołów" w reż. Jerzego Kawalerowicza, w których grała żona Kawalerowicza, Lucyna Winnicka. - Zakochałem się w niej i postanowiłem nauczyć się polskiego - przyznał prof. Sekiguchi. W Brazylii, gdzie język polski wykłada prof. Henryk Siewierski z Universidade de Brasilia, polonistów jest zaledwie kilku. Mimo to zdaniem Siewierskiego polski wcale nie jest dla Brazylijczyków egzotyczny. - Powodem są polscy emigranci, którzy do Brazylii zaczęli napływać w XIX w. i których potomkowie wciąż w niej żyją - zaznaczył polonista. Jak powiedział Siewierski pierwsza polonistyka w Brazylii powstała niedawno na uniwersytecie w Kurytybie. - Na Universidade de Basilia istnieje natomiast katedra imienia Norwida, w ramach której prowadzony jest lektorat polskiego - wyliczył prof. Siewierski. Na obu uczelniach polskiego uczy się ok. setki studentów. Polonista z Hankuk University of Foreign Studies (HUFS) w Seulu (Korea Płd.) prof. Cheong Byung Kwon już w 1987 r. założył pierwszy w Azji Departament Studiów Polskich. Obecnie uczy w nim 10 wykładowców, w tym dwójka z Polski. Prof. Kwon, autor pierwszego polsko-koreańskiego słownika i przekładu na koreański "Pana Tadeusza" powiedział, że w jego placówce rokrocznie naukę na studiach polonistycznych podejmuje 36 studentów. - W Departamencie Studiów Polskich studiuje obecnie łącznie 130 osób. W minionych latach wykształciliśmy w sumie ponad 800 absolwentów - doprecyzował prof. Kwon. Koreański naukowiec dodał, że choć polski sprawia jego rodakom wiele trudności - ze względu na wymowę czy gramatykę - to studentów do nauki przyciąga historia Polski oraz względy ekonomiczne. - Wiele firm koreańskich zainwestowało w Polsce. Nasi absolwenci mają dużą szansę na znalezienie zatrudnienia w tych firmach - stwierdził prof. Kwon. Z danych Departamentu Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) zawartych w publikacji "Wyzwania polskiej polityki językowej za granicą: kontekst, cele, środki i grupy odbiorcze" wydanej przez MSZ w 2012 r. wynika, że 318 uczelni w 56 krajach świata prowadziło w 2011 r. studia polonistyczne, lektoraty czy tzw. studia polonoznawcze. Z kolei z danych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, że w roku akademickim 2011/2012 lektorzy polscy pracowali na 97 uczelniach w 31 państwach. Dane te nie uwzględniają USA, Niemieccy, Korei Płd. czy Japonii Prof. Gajda z UO dodał, że polscy naukowcy obejmują też kierownictwa katedr polonistyki na zagranicznych uczelniach. - Przykład - profesor Michał Markowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego, który objął Katedrę Języka Polskiego i Literatury w Chicago - dodał Gajda.