W sobotę wieczorem policjanci z KPP w Nysie zostali wezwani do nietrzeźwego maszynisty, który miał prowadzić ważący kilkaset ton pociąg. Na miejscu pomogli im funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy wskazali wagon, w którym znajdował się 43-letni mężczyzna. Gdy podejrzany kolejarz zobaczył zbliżających się do niego policjantów, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali mężczyznę. Grozi mu do dwóch lat pozbawiania wolności Jak informuje nyska policja, już podczas krótkiej rozmowy czuć było od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Kolejarz usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za który grozi wysoka kara grzywny, zakaz sądowy i do dwóch lat pozbawienia wolności. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!