Dla policjanta z 20-letnim stażem oznacza to koniec kariery w tej służbie. Jak powiedział Artur Chorąży z zespołu prasowego lubuskiej policji, szef lubuskich funkcjonariuszy już podjął decyzję o wydaleniu policjanta ze służby. Czeka go także proces za jazdę pod wpływem alkoholu - przestępstwo zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie będzie prowadził wydział kontroli KWP oraz prokuratura. Do zatrzymania oficera doszło po anonimowym telefonie. Dyżurny gorzowskiej policji otrzymał zgłoszenie od osoby jadącej za oplem, którego kierowca miał duże problemy z panowaniem nad pojazdem. Natychmiast na miejsce wysłał patrol. Na ulicy Dworcowej funkcjonariusze zatrzymali osobowego opla. Po sprawdzeniach okazało się, że za jego kierownicą siedzi inny funkcjonariusz i jest nietrzeźwy. Policjanci trzykrotnie sprawdzali stan jego trzeźwości. Badanie wykazało, że ma 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zabrany do szpitala, gdzie pobrano mu krew do kolejnego badania.