- B. prezydent ma za sobą już ponad połowę wyroku, obecnie przechodzi w zakładzie karnym okres przygotowawczy do wyjścia na wolność. Ma m.in. częstsze przepustki, może też poszukiwać pracy - relacjonowała Kosowska-Korniak. Leszek Pogan to ostatni skazany w pierwszym procesie dotyczącym korupcji we władzach Opola, który odsiaduje karę. Opolski sąd okręgowy skazał go łącznie na 6 lat więzienia. B. prezydent przebywa w otwartym zakładzie karnym w Opolu. O warunkowe zwolnienie starał się już w 2010 roku, ale - mimo, że już wtedy odsiedział połowę wyroku - sąd penitencjarny nie uwzględnił tego wniosku. - Wtedy b. prezydent zaledwie od dwóch miesięcy przebywał w zakładzie karnym typu otwartego, i od niedawna wychodził na przepustki. Dla sądu był to zbyt krótki okres, by sprawdzić zachowanie skazanego - wyjaśniła Kosowska-Korniak. Pogan jest jednym z głównych bohaterów tzw. afery ratuszowej, w której b. prominentni urzędnicy miejskiego samorządu zostali skazani za korupcję. Pogan został skazany na 6 lat, a b. szef miejskich przetargów, Remigiusz Promny - na 3 lata pozbawienia wolności. Tylko oni dwaj trafili po wyroku do więzienia. W tym samym procesie b. wiceprezydent Piotr Kumiec otrzymał karę dwóch lat w zawieszeniu na pięć, a b. przewodniczący Rady Miasta, Stanisław Dolata - skazany na 3 lata - w ogóle nie trafił po wyroku do więzienia, bo wcześniej odsiedział ponad połowę zasądzonej kary. Jego wniosek o przedterminowe warunkowe zwolnienie - oprotestowany przez prokuraturę - został pomyślnie rozpatrzony przez sąd apelacyjny. Sąd wydając wyrok w "aferze ratuszowej" zezwolił na podanie pełnych nazwisk skazanych. To nie koniec sądowych perypetii b. ratuszowych urzędników. Opolska prokuratura ściga ich za łapówki w procesach cywilnych. Zapadł już wyrok nakazujący b. prezydentowi zapłacenie ponad 114 tys. zł., kolejne pozwy cywilne prokuratura skierowała przeciwko b. prezydentowi Opola Piotrowi S., b. szefowi miejskiego wydziału przetargów Remigiuszowi P. oraz b. dyrektorowi Miejskiego Ośrodka Kultury, Dariuszowi S.