Jeśli kolej nie zmieni swojej decyzji, to pociągi przestaną jeździć m.in. na trasie Nysa - Głuchołazy, z której korzystają głównie uczniowie i mieszkańcy, dojeżdżający do pracy w Nysie, Głogówku czy w Opolu. Pomysłem oburzeni są samorządowcy, którzy już zaproponowali zastąpienie zlikwidowanych pociągów autobusami szynowymi. Do końca przyszłego roku uda się jednak zebrać na ten cel 5 mln zł, a to wystarczy na zakup tylko 1 szynobusu. Samorządowcy chcą, by docelowo na Opolszczyźnie kursowały 3 takie pojazdy. Koszt ich funkcjonowania jest ok. dwukrotnie niższy niż zwykłego pociągu.