Na ślad nielegalnej uprawy wpadł dzielnicowy z Wilkowa podczas obchodu swojego rejonu. Jego uwagę zwróciły mające ponad dwa metry wysokości krzewy konopi indyjskich. O swoim znalezisku powiadomił kolegów z sekcji zajmującej się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Ci zatrzymali 22-letniego właściciela upraw. "Na miejscu policjanci znaleźli 24 krzaki konopi indyjskich. Na strychu podejrzany miał blisko półtora kilograma suszu, który przy pomocy narkotestu zidentyfikowano jako marihuanę" - informuje asp. Chmielewski. 22-latkowi przedstawiono pięć zarzutów. Jak się tłumaczył, narkotyki miały być sposobem na spłacenie kredytu. Za zarzucane czyny mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.