W maju tego roku, na leśnej drodze koło Krzywej Góry znaleziono spalony samochód, w którym znajdowały się zwęglone zwłoki dwóch osób. Jak potwierdziły badania szczątków, należały do małżeństwa z Chin, którzy prowadzili sklep w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od miejsca znalezienia samochodu Prudniku. Jak poinformował rzecznik opolskiej prokuratury Stanisław Bar, badania biegłych nie potwierdziły pojawiających się w mediach informacji o rzekomych śladach po ranach postrzałowych. Biegli z zakresu pożarnictwa ustalili, że źródłem ognia była zapalona wewnątrz kabiny pojazdu benzyna. Śledczy nadal sprawdzają różne wersje wydarzeń, chociaż za najbardziej prawdopodobną uznają samobójstwo.