W powiecie nyskim podtopionych zostało 30 gospodarstw, w podopolskich Prądach wichura zerwała dach z budynku i padał grad wielkości włoskich orzechów - powiedział wojewódzki dyżurny straży pożarnej kpt. Paweł Gotkowski. - W powiecie nyskim mieliśmy do czynienia z gwałtownym deszczem i podtopieniami, w powiecie opolskim więcej szkód wyrządził wiatr i grad. W Prądach wichura zerwała dach z budynku mieszkalnego - relacjonował dyżurny straży. W okolicach Otmuchowa w powiecie nyskim mieszkańcom dały się we znaki krótkie ale bardzo obfite ulewy. - Woda gwałtownie wezbrała, i równie szybko opadła, ale w piwnicach i na podwórkach pracują nasze pompy. Zanotowaliśmy 22 wyjazdy do podtopień - zaznaczył Gotkowski. Dyżurny dodał, że woda wyrządziła w gospodarstwach znaczne szkody, ale ich ostateczny rozmiar będzie można ocenić dopiero, kiedy z interwencji wrócą wszystkie zastępy. - Mamy wiele zgłoszeń. Większość jednostek jeszcze nie wróciła z terenu - podkreślił.