Ciężarówkę zatrzymał w ubiegły piątek (8 czerwca) policyjny patrol. Podczas kontroli dokumentów okazało się, że ciągnik zamiast transportu plastiku przewozi 54 paczki sprasowanych odpadów komunalnych z Niemiec, bez wymaganych zezwoleń. Anna Łysy, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Opolu, poinformowała, że wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne. Według ustaleń inspektoratu, odpady miały trafić na nielegalne składowisko w Dąbrowie Niemodlińskiej pod Opolem. Dzień wcześniej (7 czerwca) znaleziono tam zbiorniki mogące zawierać 50 tys. litrów trujących substancji. Jak informował Polsat News, były to m.in. beczki zawierające silne kwasy z domieszką chloru. Właściciel składowiska - 35-letni mieszkaniec Śląska - został zatrzymany przez policję i decyzją sądu aresztowany na dwa miesiące.