Od tygodnia rodzice nie posyłają dzieci na lekcje, sami okupują szkolny budynek. Nie chcą, by ich dzieci dojeżdżały do odległej o kilka kilometrów miejscowości, gdzie podstawówka połączona jest z gimnazjum. Burmistrz Otmuchowa poinformował rodziców, że przyjedzie do nich na rozmowy, jeśli dzieci wrócą do szkoły i rozpoczną się normalne zajęcia. Okupowaną szkołę odwiedził reporter RMF Cezary Puzyna: