Do Opola przyjechało ponad 500 psów z zagranicy, między innymi z Niemiec, Holandii i Belgii - czyli krajów zagrożonych pryszczycą. Powiatowy lekarz weterynarii, mówi że nie ma zagrożenia przeniesienia tej choroby ale dodaje, że trzeba dmuchać na zimne. Każdy pies wjeżdżający do Polski musiał mieć odpowiednie zaświadczenia. - Muszą być zaopatrzone w urzędowe świadectwa lekarsko - weterynaryjne wydane przez państwowych lekarzy weterynarii, świadczące iż pochodzą z terenu wolnego od chorób zaraźliwych - powiedział sieci RMF FM powiatowy lekarz weterynarii w Opolu, Andrzej Siewiński. Przed wejściem na wystawę ustawiono maty dezynfekcyjne a na miejscu będą cały czas czuwać służby weterynaryjne. W Opolu odstąpiono od spryskiwania sierści zwierząt specjalnym płynem, aby nie utrudniać wystawcom prezentacji swoich psów.