Urzędujący prezydent Ryszard Zembaczyński jest popierany przez Platformę Obywatelską. Prezydent ma poparcie PO, mimo że jest oskarżony w toczącym się przed sadem w Bielsku Białej procesie. Sprawa dotyczy czasów, gdy Zembaczyński kierował oddziałem jednego z banków w Opolu; miał - zdaniem prokuratury - przekroczyć uprawnienia przy udzieleniu 1,5 mln zł kredytu. Wśród kandydatów na szefa miasta jest jedna kobieta - wskazana przez PiS miejska radna Violetta Porowska. O jej wyborze zdecydował zlecony przez partię sondaż, w którym to właśnie Porowska została wskazana jako najlepszy kontrkandydat dla urzędującego już drugą kadencję Zembaczyńskiego. Kandydatka stawia na rozwój miejskiej infrastruktury i ułatwienia dla przedsiębiorców. SLD, które jako pierwsze - już w styczniu - wskazało swojego kandydata na prezydenta Opola, wysłało do walki o to stanowisko szefa partii w regionie, posła Tomasza Garbowskiego. Kandydat rozpoczął już kampanię wyborczą, w której zapowiedział m.in. obniżenie opłat za parkowanie, tańsze bilety na obiekty sportowe i zmniejszenie ratuszowej biurokracji. Ostatnią partią polityczną, która wystawia kandydata na prezydenta Opola jest PSL. Stronnictwo w prezydenckim wyścigu będzie reprezentował wiceprezes zarządu wojewódzkiego partii, Jarosław Kowalczyk. Walkę o fotel prezydenta Opola zapowiedziało też dwóch kandydatów zgłoszonych przez komitety obywatelskie. Pretendenci to Alojzy Drewniak, miejski radny i prywatny przedsiębiorca, którego popiera Mniejszość Niemiecka oraz Czesław Kaleński - b. urzędnik, obecnie instruktor wschodnich sztuk walki. Ostatni kandydat zapowiada m.in. wprowadzenie do Opola trolejbusów, budowę elektrowni atomowej i organizację festiwali piosenki co miesiąc.