Opolszczyzna ma nieźle rozwiniętą sieć drogową i kolejową. Przez nasz region biegnie 88-kilometrowy odcinek autostrady A-4. Strategia rozwoju systemów drogownictwa polegać będzie na tym, by wykorzystując przebieg autostrady, skomunikować ją z drogami krajowymi i wojewódzkimi. W województwie opolskim sieć dróg krajowych wynosi 672 km, dróg wojewódzkich - 946 km. - Słabością systemu drogowego są - jak mówił Grzegorz Szymański, dyrektor Departamentu Infrastruktury i Gospodarki UMWO - niedostosowanie parametrów technicznych dróg, zły stan obiektów mostowych, brak połączeń głównych ośrodków miejskich z autostradą. W tym roku na inwestycje drogowe przewidziana jest kwota 68 mln złotych. Za te pieniądze przebudowywana będzie m. in. droga wojewódzka w Przyworach, droga nr 426 na odcinku ze Strzelec do Piotrówki, droga wojewódzka nr 463 na odcinku Bierdzany - Zawadzkie, a także droga nr 411 na odcinku Głuchołazy - Bodzanów. Wśród planowanych inwestycji znalazły się węzły autostradowe w Przylesiu (droga wojewódzka nr 401) i Olszowej (droga nr 426), budowy obwodnic w Głubczycach, Dobrzeniu Wielkim, Choruli, Malni, Gnojnej, a także skomunikowanie byłego przejścia w Trzebini z węzłem autostradowym w Dąbrówce. W grupie planowanych na najbliższe lata inwestycji na drogach krajowych są budowy obwodnic Dobrodzienia, Poborszowa, Otmuchowa, Lubrzy, Prudnika, Kędzierzyna -Koźla (południowa wraz z przeprawą mostową), a także Nysy i Niemodlina. Co się zaś tyczy przewozów kolejowych - po przejęciu 3,4 proc. udziałów Województwo Opolskie stało się współwłaścicielem Spółki PKP Przewozy Regionalne. Codziennie na trasy wyjeżdżają 243 pociągi obsługując ok. 25 tys. podróżnych (8,5 mln w ciągu roku). Województwo opolskie, jako pierwsze w kraju, wprowadziło ruch cykliczny - regularne połączenia w równych odstępach czasu. Od 2004 roku samorząd województwa dokonał zakupu 7 pojazdów szynowych, we wrześniu tego roku dojdą dodatkowe dwa. Dzięki ich pracy udało się zmniejszyć koszty, bo tańsze szynobusy zastępują lokomotywy spalinowe. Po stronie mankamentów Bartosz Horaczuk, zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury, wymienił pogarszający się stan infrastruktury linii kolejowych - powoduje to wydłużenie czasu podróży i spadek konkurencyjności przejazdów kolejami, pogarszający się stan dworców, brak wystarczających pieniędzy umożliwiających zmodernizowanie linii kolejowych na odcinkach, gdzie występują ograniczenia rzędu 20-60 km na godzinę. Najgorszy pod względem technicznym jest stan linii kolejowej na odcinku Opole Zachodnie - Nysa. Kursuje nią dziennie 20 pociągów pasażerskich i 22 towarowe, linia obsługuje dziennie 2100 pasażerów. Andrzej Kasiura, członek Zarządu Województwa odpowiedzialny za sprawy komunikacji, mówił m. in. o potrzebie budowy tzw. szlaku staropolskiego od Kudowy po Lublin, o staraniach, by w Prószkowie zbudować węzeł autostradowy (potrzeba około 0,5 mld zł na budowę tego rodzaju rozwiązania), niezbędnej przeprawie mostowej w Brzegu, Opolu, Krapkowicach i Kędzierzynie-Koźlu, a także o konieczności zmodernizowania linii kolejowych Opole Zachód - Nysa, Opole Główne - Częstochowa. Obecny na sesji sejmiku Tomasz Moraczewski, prezes Spółki Przewozy Regionalne, poinformował, że przeprowadzony audyt potwierdził złą sytuację finansową spółki. Jej deficyt zwiększyło przeniesienie do spółki Intercity pociągów pospiesznych. Zarząd spółki PKP PR będzie starał się pokazać, ile w każdym z województw wynoszą rzeczywiste koszty funkcjonowania linii kolejowych, czy kwota ta jest do sfinansowania, czy też trzeba zmniejszyć ilość połączeń. Ponieważ - jak się okazało - spółka ma nadmiar taboru, uruchomiła pociągi InterREGIO, które charakteryzują się krótkim czasem przejazdu i konkurencyjną ceną biletu. W czerwcu wpływy InterRegio wyniosły 134 proc. planowanych. Radni pytali o terminy budowy obwodnic i źródła ich finansowania oraz o planowane modernizacje konkretnych odcinków dróg, a także o rewitalizacje linii kolejowych. Radny Stefan Ziółko zwracał uwagę, iż nieczynna jest linia kolejowa biegnąca przez Głubczyce, tymczasem w tym rejonie usadowiło się kilka poważnych firm, które mają kłopoty z wywozem płodów rolnych oraz wydobytego kruszywa. Radny Jerzy Czerwiński dopytywał się, na co Spółka Polskie Linie Kolejowe przeznacza pieniądze, które otrzymuje na utrzymanie linii. Z Opolszczyzny wpływa na ten cel 17 mln złotych. Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku województwa, pytał, jakie są plany inwestycyjne kolei i jakie możliwości finansowe na realizację tych zadań, które linie są strategiczne. Apelował też do Zarządu Województwa o opracowanie spójnej wizji rozwiązań komunikacyjnych, która pozwoli połączyć inwestycje drogowe z kolejowymi. - Jest wola szerokiej współpracy i wiedzy na ten temat - deklarował. Sejmik upoważnił Zarząd Województwa do zawarcia wieloletniej umowy na wykonywanie kolejowych pasażerskich przewozów regionalnych w latach 2009-2015. Planowane łączne nakłady na pokrycie zobowiązań wyniosą 243 mln złotych. Na podstawie umowy ramowej co roku będzie z przewoźnikiem zawierana roczna umowa obejmująca okres obowiązywania rozkładu jazdy pociągów i określająca kwotę dotacji z budżetu województwa. W najbliższym roku wielkość dotacji ma wynieść 35,2 mln złotych. Radni sejmiku zapoznali się z informacją na temat sytuacji ekonomicznej jednostek ochrony zdrowia. Dwanaście z nich (na 13) osiągnęło dodatni wynik finansowy. Zysk roku 2008 wyniósł 22.119 tys. złotych (rok wcześniej 8.850 tys. złotych). Wypracowanie takiej kwoty było możliwe m. in. dzięki temu, że opolski Oddział NFZ wypłacił opolskim szpitalom tzw. nadwykonania usług medycznych w stu procentach. Radni ocenili też poziom finansowania i stan bazy sportowej województwa opolskiego. Nasz region od 2004 roku prowadzi system gratyfikacji finansowych powiązany z wynikami sportowymi - przypomniał Lucjusz Bilik, zastępca dyrektora Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki UMWO. W roku ubiegłym samorząd województwa przeznaczył na sfinansowanie stypendiów sportowych, dotacji dla klubów, na nagrody marszałka dla najlepszych sportowców oraz sport kwalifikowany ponad 5 mln złotych. W tym roku z samych tylko stypendiów skorzysta 131 zawodników (kwota przeznaczona na ten cel, to 536 tys. zł). Słabością województwa jest - jak zauważył marszałek województwa, Józef Sebesta - brak poważnych sponsorów, którzy zasililiby sport kwalifikowany. Dlatego zadaniem samorządu powinno być koncentrowanie się na sporcie młodzieży. Radni (apelowali o to radna Elżbieta Kurek oraz Janusz Trzepizur) zwracali uwagę, że samorząd województwa powinien wypracować strategię rozwoju sportu, określić w jakim kierunku powinien odbywać się rozwój jego bazy. Program "Orlik" wspaniale wpisuje się w formułę sportu masowego. Czas pomyśleć o budowie nowoczesnych pływalni np. w co najmniej każdym mieście powiatowym - mówili. Zespół prasowy UMWO