Mordercy wypatrzyli swoją ofiarę na jednym z parkingów. Później tłumaczyli się że porwali i zabili młodego Polaka, gdyż brakowało im pieniędzy. Ukrywając się przed policją, wyjechali do Francji. Tam jeden z nich zmienił personalia, podając się za swojego brata, zaś drugi zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej. W wyniku współpracy policji czeskiej, francuskiej i polskiej udało się zatrzymać obu mężczyzn. Staną niedługo przed sądem w Opolu.