Deficyt w wysokości 46,5 mln złotych pokryty zostanie emisją obligacji. Łączne zadłużenie pod koniec roku 2009 wyniesie 168 mln złotych. Zdaniem zarówno Zarządu Województwa, jak i Regionalnej Izby Obrachunkowej, która projekt budżet opiniowała, jest to zadłużenie bezpieczne. Omawiając przyszłoroczny budżet marszałek Józef Sebesta, zwracał uwagę, iż jest on odmiennie konstruowany, niż dotychczasowe budżety. - Będzie on w ciągu roku rósł proporcjonalnie do skali absorpcji funduszy europejskich - mówił marszałek Sebesta. Jedną z pozycji dochodowych budżetu województwa jest tzw. dotacja rozwojowa przyznawana przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, stanowiąca wkład samorządu do realizowanych zadań unijnych. Na razie MRR przyznało Opolszczyźnie kwotę 92,4 mln złotych i pieniądze te wpisane zostały po stronie dochodowej. Pozostała kwota znajduje się w rezerwie celowej budżetu państwa i będzie uruchomiana w miarę wdrażania inwestycji realizowanych z unijnych funduszy pomocowych. Marszałek określił budżet jako wyraźnie proinwestycyjny. Na ten cel planowana jest kwota 166 mln złotych, co stanowi 42 proc. wszystkich wydatków. - Jest to pierwszy rok, gdy zadania unijne będą realizowane w pełnym zakresie - stwierdził. Spośród wydatków największa kwota, bo ponad 46 mln złotych, przewidziana jest na budowy i modernizacje dróg wojewódzkich. Opolskie szpitale otrzymają 21,5 mln złotych, 16 mln złotych kosztować będą dwa kolejne szynobusy, 10 mln złotych przewidziano na wykup gruntów pod lotnisko w Kamieniu Śląskim, remont dachu zamku w Mosznej i wykonanie dokumentacji technicznej kosztować będzie ponad 9 mln złotych. Projekt budżetu skrytykowali radni opozycji. Grzegorz Sawicki, który zabierał głos w imieniu klubu PiS, uznał, że Zarząd Województwa nie uwzględnił w dokumencie skutków kryzysu gospodarczego. Brak w nim także takich działań, które te skutki mogłyby złagodzić. Ponadto radny stwierdził, że zarząd zbyt optymistycznie założył wzrost wpływów z podatku CIT i PIT, że wcale nie jest pewne, czy dotacja rozwojowa wpłynie w pełnej kwocie. A jeśli zmniejszą się dochody budżetu, to może wzrosnąć deficyt budżetowy do 60 proc. i wtedy nie będzie to zadłużenie bezpieczne. Klub Radnych PiS zapowiedział, że nie poprze budżetu. Z kolei radna Apolonia Klepacz (Klub Radnych "Lewica i Demokraci") stwierdziła, że zaprezentowany budżet jest niemal o połowę mniejszy od jego założeń prezentowanych pod koniec września, a i tak nie uwzględnia korekt, które wynikną w związku z uchwaleniem budżetu państwa. Radna zwróciła uwagę na mało precyzyjne zapewnia rządu związane z dofinansowanie kolei przejętej przez samorządy. - Nie budzą zaufania zapewnienia dotyczące dotacji rozwojowej. Nie przewiduje się zadań prowadzonych z dochodów własnych województwa, brakuje działań, które mogłyby osłonić województwo przed kryzysem. Życzymy, by założenia Zarządu Województwa związane z budżetem powiodły się, ale nie poprzemy go - zapowiedziała radna. Odmiennego zdania był radny Marek Szymkowicz, który zabierał głos w imieniu koalicji PO, Mniejszość Niemiecka, PSL. Ocenił on budżet jako wyraźnie proinwestycyjny, świadczący o konsekwencji w realizacji projektów. - Widać w nim troskę o zminimalizowanie skutków kryzysu. Budżet kreuje rozwój regionu poprzez inwestycje związane z infrastrukturą, ochroną środowiska, transportem, ochroną zdrowia - mówił. Odpowiadając na zarzuty związane z nieprowadzeniem zadań z dochodów własnych, marszałek stwierdził, że najpierw trzeba wykorzystać fundusze zewnętrzne, które pozwalają sfinansować inwestycje nawet w 85 procentach, a później sięgać po własne. - Priorytetem tego zarządu - powiedział Józef Sebesta - jest stuprocentowe wykorzystanie funduszy unijnych. I to nieprawda, że nie ma zadań prowadzonych z dochodów własnych - do nich m. in. należy Moszna czy remont filii Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej w Kędzierzyn-Koźlu. Czas pokaże, czy jest to budżet zwijający czy rozwojowy. Nie mam obaw, że będzie rósł. Polsce zazdroszczą inne kraje unijne, że ma tak duże fundusze na zminimalizowanie skutków kryzysu gospodarczego. Aż 8-9 mld złotych zaabsorbują regiony - powiedział marszałek. Ostatecznie za uchwaleniem budżetu opowiedziało się 18 radnych, 7 było przeciw, a dwóch wstrzymało się. Sesji towarzyszyła miła uroczystość opłatkowa, w której uczestniczył arcybiskup Alfons Nossol. Życzył on zgromadzonym, by w globalnym świecie nie zapomnieli o najprostszych wartościach takich jak miłość, szacunek dla drugiego człowieka. Życzenia radnym, pracownikom Urzędu Marszałkowskiego oraz wielu zaproszonym gościom złożyli przewodniczący sejmiku województwa, Bogusław Wierdak, marszałek Józef Sebesta oraz wojewoda opolski, Ryszard Wilczyński. Zespół prasowy UMWO