Komisja oceniała m.in. czy w szpitalu w każdej chwili można wykonać podstawowe badania laboratoryjne. Duże znaczenie miała także ocena lekarskich specjalizacji. Najgorzej wypadł szpital powiatowy w Grodkowie, w którym wszystkie oddziały zostały ocenione negatywnie. Dyrektorka placówki Helena Jarosz uważa, że kontrola była przeprowadzona wybiórczo i tendencyjnie (szpital od trzech lat jest solą w oku urzędników). Związkowcy natychmiast zażądali rozmów z przedstawicielami kasy, swój sprzeciw wyrazili samorządowcy. W obronie placówki zamierzają stanąć też mieszkańcy Grodkowa. Na Opolszczyźnie zamknięte mają zostać także pojedyncze oddziały szpitalne w Głogówku, Głuchołazach, Ozimku oraz Namysłowie i Paczkowie.