Dzieci otrzymały - adresowane indywidualnie - paczki z zabawkami, które przygotował Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej. W nich znaleźć można było różne niespodzianki (w zależności od wieku) - lalki, odtwarzacze MP3, autka. Poza tym pensjonariusze otrzymali słodycze i artykuły spożywcze. Każdy taki dar - jak mówi dyrektor ośrodka, Halina Skrzypek - bardzo się przyda. Dom zamieszkuje 11 kobiet, jeden mężczyzna oraz 18 dzieci w wieku od półtora miesiąca do trzynastu lat. Utrzymują się z czterech rodzinnych zasiłków oraz datków rozmaitych darczyńców. Jednym z nich jest Piotr Kler, właściciel firmy "Meble Kler", który co miesiąc przekazuje na rzecz domu tysiąc złotych. Innym wrocławska firma "Mój dom". Ośrodek mieści się w zabytkowym obiekcie. Jego pensjonariusze mają kłopot z zebraniem pieniędzy na opłacenie prądu i dzierżawy, a także na bieżące utrzymanie. Spotkaniu opłatkowemu towarzyszyło wiele wzruszających scen. Półtoraroczna dziewczynka mocno przytulała szmacianą lalę, którą otrzymała w prezencie. Chłopczyk odbierając upominek, dopytywał się, czy jego brat też coś dostanie. Wicemarszałek Teresa Karol zadeklarowała zainteresowanie się problemem ośrodka. Rozmawiano też z panem Piotrem Klerem na temat możliwości powołania spółdzielni socjalnej, w której pensjonariusze mogliby wykonywać proste roboty związane z produkcją drzewną.