Może być natomiast motorem jej wzrostu - mówiła pani Margit Conrad, minister środowiska, leśnictwa i ochrony konsumentów kraju związkowego Nadrenia - Palatynat, w trakcie zorganizowanej przez Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego, konferencji. Spotkanie poświęcone zostało energii odnawialnej, a doświadczeniami w tej materii dzielili się z Opolanami niemieccy naukowcy, inżynierowie, samorządowcy. Ryszard Wilczyński, członek Zarządu Województwa, przypomniał, iż w Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich znajdą się fundusze na trzy działania: budowę kanalizacji, gospodarkę odpadami oraz energię odnawialną. Rzecz w tym, by koncentrować się nie tylko na budowie nowych kolektorów, ale także wdrażać sprawdzone pomysły na produkcję energii z zasobów naturalnych. Nasi niemieccy partnerzy mają w tej dziedzinie ogromne doświadczenie. Minister Margit Conrad zaproponowała, by przy okazji wiosennych targów w Moguncji, pokazać opolskim wójtom i burmistrzom przykłady zrealizowanych ferm wiatrowych, wykorzystania zasobów geotermalnych, produkcji biomasy. Także marszałek Józef Sebesta uważał, że energie odnawialne powinny stać się domeną lokalnych samorządów. - Kwestie ochrony środowiska mają fundamentalne znaczenie. Nie możemy być obojętni na to, jaki świat zostawimy naszym dzieciom - stwierdził. Mówiąc o gospodarce odpadami dr Gottfried Jung z Nadrenii Palatynatu, przytoczył dane: w 1990 roku ilość odpadów w tym landzie wynosiła 6,8 mln ton, w roku ubiegłym zmniejszyła się do 3,7 mln ton. - Przestaliśmy składować odpady, a zaczęliśmy je zagospodarowywać. Odpady, to surowce, tylko takie, które znajdują się z złym miejscu - mówił. Niemcy przetwarzają 2/3 odpadów, reszta zaś wykorzystywana jest jako nośnik energii. Na przeciętnego mieszkańca RFN przypada 130 kg odpadów organicznych rocznie oraz 84 kg kartonów i papierów. Jest więc co zagospodarowywać. W ostatnich latach udało się dzięki wykorzystaniu surowców wtórnych zaoszczędzić 3,6 mld euro - o taką kwotę można było ograniczyć import surowców. W landzie działa tylko kilka składowisk śmieci, te już nie używane są rekultywowane. Na dawnym wysypisku w Moguncji powstało pole golfowe. Niemcy chcą, by do 2020 roku udział energii odnawialnej i tzw. profesjonalnej wynosił po pięćdziesiąt procent. - Energia odnawialna może stać się czynnikiem rozwoju regionalnego - uważa prof. Gerard Bartodziej z Politechniki Opolskiej. I dodaje: - Trzeba wspierać każdego inwestora, który na Opolszczyźnie zechce budować elektrownię wodną lub wiatrową. Zdaniem profesora koncentracja odpadów powinna się odbywać w 3-5 miejscach w województwie wyposażonych w sortownie, musimy też lepiej wykorzystywać osady ściekowe - do produkcji biogazu i ciepła. Na razie pierwszy kocioł fluidalny montowany jest w Elektrowni Blachownia. Będzie przystosowany do spalania odpadów. Zespół Prasowy UMWO