- To symboliczny wyraz naszej wdzięczności dla tych odważnych, wspaniałych, młodych ludzi. To oni, wychowankowie Lwowskiego Korpusu Kadetów, pełni patriotyzmu i zapału do walki, walczyli 21 maja na Górze św. Anny i oddali swoje życie dla odradzającej się Ojczyzny - mówił podczas uroczystości marszałek Opolszczyzny, Józef Sebesta. Zaznaczył, że walka o wolność to nieustający proces, a sama wolność nie jest dana raz na zawsze. - Polacy wielokrotnie musieli stawać w jej obronie, musieli się o nią upominać, wreszcie musieli ją ponownie odzyskiwać - powiedział marszałek. Uznał, że polskie wieloletnie dążenia do niepodległości i wolności powinny być wzorem do naśladowania. - Śmiało możemy mówić, że to od Polski i Polaków inni mogą się uczyć, jak przetrwać gorsze czasy, jak radzić sobie w trudnych i wyjątkowych warunkach, jak nie dać się zwątpieniu i nie tracić ducha - podkreślił Sebesta. - Mamy powód, by się cieszyć, że potrafiliśmy niepodległość wywalczyć, a co ważniejsze - obronić. Tamta niepodległość i późniejsza jej obrona zapisały się w historii jako akt wpływający na dzieje świata - mówił w swoim wystąpieniu pod pomnikiem wojewoda opolski, Ryszard Wilczyński. Podczas uroczystości, pod odnowionym w tym roku pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego, pojawiła się kilkusetosobowa grupa mieszkańców i zaproszonych gości. Uczestnicy przyszli pod pomnik z opolskiej katedry, gdzie wcześniej odprawiono mszę św. w intencji Ojczyzny. Pochód prowadziła orkiestra dęta cementowni Górażdże i szwadron kawalerii. Jeźdźcy reprezentowali barwy 9. Pułku Ułanów Małopolskich, 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich, 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich oraz 19. Pułku Ułanów Wołyńskich. Po części oficjalnej, w amfiteatrze opolskim odbył się piknik niepodległościowy. Wystąpiła orkiestra dęta cementowni Górażdże, zespół pieśni i tańca Komorno, a patriotyczne pieśni zaśpiewał działający przy Towarzystwie Przyjaciół Opola zespół wokalny Camerton. Była też grochówka i śląski kołocz.