Do udziału w spotkaniu wojewoda zaprosił także członków Zarządu Województwa Opolskiego oraz przedstawicieli środowisk gospodarczych. Marszałek Józef Sebesta poinformował, że Zarząd Województwa opracował program złagodzenia skutków kryzysu na poziomie regionu. Będą temu służyć między innymi inwestycje prowadzone z budżetu województwa, Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego oraz krajowych programów pomocowych. Marszałek zapowiedział też spotkanie z opolskimi samorządowcami, na którym poinformuje ich o przyspieszeniu naboru wniosków do RPO i zachęci do aktywniejszych starań o fundusze. Józef Sebesta zapowiedział też wystąpienie do rządu z postulatem, by tereny leżące w sąsiedztwie autostrad i ważnych węzłów komunikacyjnych zostały przekazane z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa do zasobów gmin i województw. - Jesteśmy odpowiedzialni za kreowanie rozwoju regionalnego, a nie dysponujemy gruntem. Gdyby tereny należały do samorządów, te mogłyby je uzbroić i skomunikować. Procedury ANR są dla potencjalnych inwestorów zabójcze - stwierdził marszałek. Przypomniał on również, że ze strony środowisk gospodarczych słyszy wiele uwag krytycznych kierowanych pod adresem banków, które w dobie kryzysu usztywniły swoją politykę i coraz trudniej znaleźć w nich partnera, wiele firm ma kłopoty z odnowieniem linii kredytowych. Wiele cierpkich uwag pod adresem bankowców zgłosił Janusz Granat, prezes Opolskiej Izby Gospodarczej. Zarzucił im - w imieniu środowisk gospodarczych - iż wprowadzili wiele zaostrzeń i obwarowań, że ryzyko finansowe zrzucają tylko na jedną stronę. Bankowcy tłumaczyli się, że to właściciele banków określają politykę finansową, a dyrektorzy muszą ją realizować. Margines swobody nie jest zbyt duży. Ale zdaniem bankowców poziom udzielanych kredytów nie odbiega znacznie od ubiegłorocznego. Mówiono też, że do niedawna klienci funkcjonowali w warunkach niższych marż i prowizji, stąd teraz, gdy pieniądz jest droższy, wrażenie niedostępności kredytów. Bankowcy zachęcani przez wojewodę, by pokusili się o zakreślenie scenariusza wydarzeń gospodarczych i finansowych na najbliższe miesiące, stwierdzali, że zbyt mało jest danych, by taką projekcję zdarzeń przewidzieć. Na podobne spotkanie obie strony umówiły się więc za dwa miesiące. Zespół prasowy UMWO