Tak jak 25-latek, który odbywał tam karę kilkuletniego pozbawienia wolności za przestępstwa kryminalne między innymi kradzieże i kradzieże z włamaniem. 27. listopada (niedziela) w godzinach popołudniowych więźniowi udało się uciec. O ucieczce zostały powiadomione wszystkie najbliższe jednostki policji. - W wyniku prowadzonych poszukiwań wspólnie z funkcjonariuszami służby więziennej ustalono prawdopodobny kierunek przemieszczania się skazanego. Przypuszczano, że może dotrzeć do Olesna - powiedział aspirant Roman Jędrak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie. - O zbiegu poinformowaliśmy policjantów z Olesna i Lublińca, czyli tych w najbliższej okolicy. Do zatrzymania zbiega doszło 28. listopada przed godziną 2.00 na ulicy Kościuszki w Oleśnie. Został on zauważony przez oleskich policjantów. Podczas zatrzymania był totalnie zaskoczony i nie stawiał oporu. 25-latek trafił z powrotem do zakładu karnego. Za ucieczkę grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Dlaczego doszło do ucieczki? Czy więźniowie w naszych zakładach są odpowiednio strzeżeni? - Zakład w Przywarach jest typu półotwartego, przebywają tam skazani, którzy pracują na zewnątrz - mówi płk Jacek Bieszczad, zastępca dyrektora ZK nr 1 w Strzelcach Opolskich. - Skazany, który uciekł, został zakwalifikowany przez komisję penitencjarną do przebywania w takim typie zakładu. Do ucieczki doszło, gdy około godziny 19:00 grupa 142. skazanych szła z budynków, w których są cele, do stołówki na kolację. Byli oni prowadzeni przez 2 strażników. W pewnym momencie, gdy kolumna wchodziła na schody wiodące do jadalni, jeden ze skazanych przeskoczył ogrodzenie z siatki, dobiegł do ogrodzenia zewnętrznego, wspiął się po słupie i zeskoczył ponad siatką z wysokości ok. 3,5 metra. Strażnicy od razu wszczęli alarm. Kilka godzin później jeden z naszych funkcjonariuszy, wracając do domu, około godziny 1. w nocy, widział mężczyznę idącego drogą. Poinformował strażników, ci - policję. O 1:40 uciekinier został zatrzymany. Za ucieczkę zostanie osądzony. Na pewno wróci do zakładu karnego, tym razem zamkniętego. Raczej nie może liczyć na przedwczesne zwolnienie czy pracę poza zakładam zamkniętym. 25-letni więzień, który uciekł z zakładu w Przywarach, miał do odsiedzenia łączną karę 6,5 lat pozbawienia wolności za 3 przestępstwa, w tym kradzieże i włamania. Po ucieczce, wolnością cieszył się niecałe 7 godzin. pos