Jednak determinacja władz miasta w kwestii powstania ścieżek rowerowych jest jednoznaczna. Budowa jednego kilometra ścieżki rowerowej waha się od 200 do 400 tysięcy złotych. Koszty uzależnione są m.in. od technologii i materiałów budowlanych wykorzystywanych do budowy, od cennika usług wykonawcy, który wygra przetarg itp. Źródeł finansowania tego typu przedsięwzięć jest wiele. Jednym z nich jest oczywiście budżet miasta. W projekcie przyszłorocznego budżetu Kędzierzyna-Koźla zaplanowano na ten cel 1,2 mln zł. (na opracowanie dokumentacji oraz częściowe wykonanie prac). Jednak gmina zabiega także o pieniądze z innych źródeł. Bezpieczniej do pracy Jedna z koncepcji zakłada budowę ścieżki rowerowej prowadzącej od Śródmieścia, aż do Zakładów Azotowych Kędzierzyn i dalej do gminy Bierawa. Kędzierzyński kombinat łączą z centrum miasta ulice Wojska Polskiego i Waryńskiego. To nimi każdego dnia jadą do pracy dziesiątki, jak nie setki rowerzystów. To m.in. z myślą o nich miasto chciałoby zrealizować to zadanie. Oczywiście ścieżki rowerowe służyłyby mieszkańcom także do celów rekreacyjnych. Tym bardziej, że można by nimi dojechać do gminy Bierawa. W tej sprawie spotkali się już: wicestarosta kędzierzyńsko-kozielski, Marek Matczak, wójt Bierawy, Ryszard Gołębowski oraz zastępca prezydenta Kędzierzyna-Koźla, Brygida Kolenda-Łabuś, która zainicjowała rozmowy. Plan jest taki, aby starostwo oraz obie gminy wspólnie złożyły wniosek w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013, w efekcie którego pozyskano by środki na budowę ścieżki rowerowej z centrum Kędzierzyna do gminy Bierawa. Taki wniosek ma duże szanse powodzenia. Planowany termin rozpoczęcia naboru wniosków na rozwój infrastruktury turystycznej i rekreacyjno-sportowej wyznaczono na maj 2008 r. Droga św. Jakuba Kolejny, jeszcze bardziej interesujący pomysł dotyczy budowy ścieżek rowerowych wzdłuż Odry, czyli historycznym Szlakiem świętego Jakuba? Nasze miasto znalazłoby się na trasie tego międzynarodowego szlaku biegnącego od Hiszpanii po Ukrainę. W 1986 r. Rada Europy ogłosiła Drogę św. Jakuba pierwszym europejskim szlakiem o wielkim znaczeniu dla jej kultury. Rada Europy skierowała do władz, instytucji oraz obywateli apel o odtwarzanie szlaków św. Jakuba. Ma się to przyczynić do odnowienia zabytków i pomników przyrody znajdujących się w pobliżu tych tras oraz przywrócenia ich dawnego znaczenia. Istniejąca od ponad 1000 lat, Droga św. Jakuba jest jednym z najważniejszych chrześcijańskich szlaków pielgrzymkowych. Biegnie ona z północno-zachodniej Hiszpanii, gdzie w katedrze w Santiago de Compostela w Galicji ma znajdować się ciało apostoła św. Jakuba poprzez Francję, Niemcy i Polskę, aż po stolicę Ukrainy - Kijów. Na razie jest jeszcze niekompletna. Pierwsza w Polsce Dolnośląska Droga św. Jakuba o długości ok. 160 km została otwarta 24 lipca 2005 roku w Jakubowie, koło Głogowa. Prowadzi ona do granicy polsko-niemieckiej w Zgorzelcu. Szlak z odnogami Teraz przyszedł czas na opolski odcinek Drogi św. Jakuba Ów szlak pieszo-rowerowy miałby biec wzdłuż Odry (przez powiaty brzeski, opolski, krapkowicki i kędzierzyńsko-kozielski), ale najprawdopodobniej z łącznikami do Niemodlina, Grodkowa, Łambinowic, Nysy, Kamienia Śląskiego, Góry św. Anny (oraz Rud Cysterskich w województwie śląskim), czyli z istotnymi miejscami kultów religijnych oraz miejsc atrakcyjnych turystycznie. Właśnie one zapewnią pątniczy charakter szlaku. Koszt budowy odcinka opolskiego sięga ok. 9 milionów euro. Projekt mówi o Śląsko-Morawskiej Drodze św. Jakuba, co oznacza, że szlak obejmie też rejon Raciborza oraz niektóre miejscowości po stronie czeskiej w Dolinie Opawy, a także w okolicach Ołomuńca i Jesenika. Promocja dla Opolszczyzny W zeszłym tygodniu zastępca prezydenta miasta, Brygida Kolenda-Łabuś rozmawiała na ten temat w kędzierzyńsko-kozielskim magistracie z wielkim entuzjastą i inicjatorem tego przedsięwzięcia na Opolszczyźnie, naczelnikiem Wydziału ds. Europejskich i Planowania Rozwoju Urzędu Miasta Opola - Krzysztofem Początkiem. W rozmowach brali też udział samorządowcy z Raciborza w tym m.in. naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Racibórz, Marek Kurpis. Wszystkie strony doszły do wniosku, że warto przyłączyć się do tego ambitnego projektu i wspólnymi siłami pozyskać pieniądze unijne na jego realizację. W odróżnieniu od znanych w Polsce szlaków pieszych (do Częstochowy czy Kalwarii), Droga św. Jakuba przeznaczona byłby dla pątników indywidualnych lub małych grup, bez względu na wyznanie i narodowość. Do ich dyspozycji byłyby znajdujące się po drodze kościoły i kaplice, ale także miejsca noclegowe w budynkach parafialnych i gospodarstwach agroturystycznych. - Byłby to szlak atrakcyjny przede wszystkim dla rodzin. Spełniałby rolę doskonałego produktu marketingowego Opolszczyzny - przekonuje Krzysztof Początek dodając, że teraz pierwszym koniecznym krokiem będzie podpisanie porozumienia gmin, które przyłączą się do projektu. Rady gmin będą musiały podjąć stosowne uchwały intencyjne. Projekt uchwały (o tej samej treści dla wszystkich samorządów) jest już przygotowywany. Warto dodać, że obecnie trwają też prace nad przedłużeniem Szlaku św. Jakuba na terenie Małopolski (Jarosław-Rzeszów-Ropczyce-Tuchów-Lipnica-Brzesko-Kraków). Wiadomość pochodzi z oficjalnej strony miasta Kędzierzyn-Koźle.