Pocieszające jest to, że nowych zgłoszeń z tygodnia na tydzień jest mniej. Ale najgorsze jeszcze może być przed nami. A to najgorsze to sezon jesienno-zimowy. - Według prognoz w najbliższych miesiącach zachorować może około 30 proc. populacji. W opolskich realiach oznacza to grypę u około 300 tysięcy mieszkańców. To "czarny scenariusz", ale traktujemy go niezwykle poważnie, bo gdyby było inaczej WHO nie zalecałaby działań profilaktycznych - mówił Krystian Kościów, wojewódzki inspektor sanitarny na spotkaniu zorganizowanym przez Opolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia ze starostami, burmistrzami i wójtami gmin. Przebieg grypy i jej powikłania - jak wynika z doświadczeń innych państw - najbardziej niebezpieczne mogą być u dzieci poniżej piątego roku życia, osób młodych, a także kobiet w ciąży i osób otyłych. Kazimierz Łukawiecki, szef Opolskiego Oddziału NFZ, demonstrował żel antybakteryjny, noszony przy sobie przez Brytyjczyków (w pojemniku) prawie na równi z telefonem komórkowym. Zachęcał też do starannego i częstego mycia rąk oraz unikania dużych skupisk ludzkich. W Wielkiej Brytanii, gdzie dotąd potwierdzono 54 przypadki śmiertelne, najlepszą terapią antygrypową jest pozostanie przez tydzień w domu. Pacjent w trakcie konsultacji telefonicznych (bez potrzeby wizyty u lekarza) zgłasza swoje objawy i upewnia się, że ma grypę. Ważne są - jak informował Roman Kolek, zastępca dyrektora Opolskiego Oddziału NFZ - doświadczenia Australii, bo akurat jest tam zima. Na tamtejszym kontynencie stwierdzono dotąd 27,6 tys. przypadków zachorowań i 95 zgonów. We wrześniu będą w sprzedaży szczepionki przeciwgrypowe, ale nie przeciwko wirusowi A/H1N1. Te pojawią się najwcześniej na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Spośród krajów europejskich najbardziej radykalne kroki podjęła Grecja, która chce zaszczepić wszystkich swoich obywateli, Australia planuje szczepienia w wybranych grupach ryzyka, a Kanada, Wielka Brytania i Francja planują szczepienia populacyjne. Lekarze przestrzegali by leku antywirusowego "Temiflu" nie przepisywać ludziom ogólnie zdrowym, bo potem - w czasie choroby - stanie się on bezużyteczny. Wicemarszałek Teresa Karol, odpowiedzialna w regionie za kwestie ochrony zdrowia, deklarowała, że samorząd województwa będzie wspierać wszelkie działania profilaktyczne. Na razie ulotkę "Zadbaj o siebie i swoją rodzinę" wydali wspólnie z Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, Opolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia oraz "Nowa Trybuna Opolska". Zawiera ona podstawowe informacje o grypie nowego typu i o tym, jak się przed nią chronić, jak myć ręce i jak rozpoznać pierwsze objawy zakażenia. Ulotkę w masowych ilościach otrzymali w trakcie spotkania przedstawiciele gmin z prośbą, by jak najszerzej ją rozkolportować na swoim terenie. Zespół prasowy UMWO