W niedzielnej mszy w bazylice na Górze św. Anny uczestniczyło kilkaset osób z woj. śląskiego i Opolszczyzny. Prowadzący nabożeństwo ks. Robert Chudoba z Gliwic stwierdził, że charakterystyczna cecha Ślązaków to właśnie "trwanie w mocnym wyznaniu wiary". Ks. Chudoba zwrócił uwagę, że prócz wiary potrzebna jest też umiejętności służenia innym - bez względu na zajmowane zaszczyty czy karierę. - Słowo "minister" z łaciny znaczy "sługa". Usługujący, czyli czyniący coś dla innych, nie dla siebie" - podał przykład duchowny. Wśród intencji pojawiła się podczas niedzielnej mszy modlitwa za tych, którzy troszczyli się przez lata o tożsamość Górnego Śląska. Uczestnicy nabożeństwa prosili też o zgodne współistnienie na Śląsku "Poloków i Ślązoków", a także Czechów, Niemców i Morawian. Jerzy Gorzelik i Andrzej Sławik z Ruchu Autonomii Śląska podczas składania darów w czasie mszy przekazali ks. Chudobie figurkę bł. Jana Pawła II wykonaną z węgla z kopalni Bobrek. Gorzelik wyjaśnił po nabożeństwie, że to symboliczny dar, bo węgiel to "bogactwo i przekleństwo" Śląska, a Jan Paweł II związany jest z Górą św. Anny, którą przed laty wizytował. Gorzelik wyjaśnił, że msze w intencji członków i sympatyków RAŚ oraz wszystkich Ślązaków odbywają się na Górze św. Anny rokrocznie w pierwszą niedzielę po święcie św. Jadwigi Śląskiej - patronki Śląska. Pierwsza odbyła się w 1997 r., gdy na Górze św. Anny poświęcony został sztandar RAŚ. "Od tego czasu bodaj tylko dwa razy nie udało się nam tej mszy zorganizować" - powiedział PAP przewodniczący RAŚ. - Spotykamy się na Górze św. Anny, bo od wieków jest to święta góra Ślązaków - dodał Gorzelik. Stwierdził, że przez lata była ona miejscem modlitw o pojednanie, ale też miejscem krwawych walk podczas Powstań Śląskich. Zaznaczył też, że podczas dorocznych nabożeństw w październiku nie ma politycznych wydźwięków - jest to spotkanie wyłącznie religijne.