Minister Ewa Kopacz zapowiedziała w Głuchołazach, że NFZ zostanie zamieniony w sieć towarzystw ubezpieczeń, ale nie będą one tworzone wbrew woli samorządów lokalnych. Dlatego też z zadowoleniem przyjęła przekazaną jej przez przewodniczącego Sejmiku Województwa Opolskiego Bogusława Wierdaka rezolucję sejmikową, sprzeciwiającą się likwidacji oddziału NFZ w Opolu . - Projekt ustawy o podziale Narodowego Funduszu Zdrowia jest na razie po konsultacjach, ale będzie jeszcze zmieniany i na pewno nie może skłócać środowisk. Poza tym nie będzie politycznego ustawiania dyrektorów funduszu - powiedziała minister Kopacz. Minister stwierdziła też, że w oddziałach musi odbyć się bardzo precyzyjne liczenie kosztów, bo system zdrowia powinien być na tyle szczelny, aby nie brakowało ani środków na leczenie pacjentów, ani na płace dla lekarzy i pielęgniarek. - Sytuacja opolskiego NFZ -u właśnie taka już jest - czyli bardzo dobra, więc rzeczywiście nie widać powodów do jego sztucznej likwidacji - zauważyła pani minister. Marszałek Województwa Józef Sebesta z kolei apelował, aby nie upolityczniać kwestii planowanej likwidacji NFZ-u. - Sprawy pacjentów i NFZ- u będziemy załatwiać w rządzie z równie silną determinacją, z jaką walczyliśmy o zmianę ustawy metropolitalnej. To przecież na nasz wniosek dziś jest w ustawie mowa o dwóch metropoliach, a nie o 12, jak na początku debaty - mówił. Minister Ewa Kopacz zapewniła także, że prywatyzacja w ochronie zdrowia będzie miała charakter przekształceniowy. - Przestańcie bać się prywatyzacji - apelowała - my jako rząd chcemy takich przekształceń w ochronie zdrowia, aby pacjent otrzymał dobrą, prywatną usługę, a wszystko działo się według transparentnego prawa. W pierwszej kolejności będzie to służyć pacjentom. JK