Szpital, posiadający wszystkie niezbędne oddziały, który znajduje się blisko autostrady, powinien mieć lądowisko. Zwłaszcza, że często trafiają do niego poszkodowani w wypadkach drogowych.Regionalny konsultant ds. ratownictwa medycznego, Piotr Jastrzębski uważa, że sprzeciw grupy mieszkańców wobec budowy ważnego dla ratowania życia obiektu, poparty przez prezydenta miasta, jest bezzasadny - podaje "Gazeta Wyborcza". Jak donosi dziennik, prezydent Opola, Piotr Zembaczyński, stanął po stronie protestujących mieszkańców i oświadczył, że nie zgodzi się, aby lądowisko dla śmigłowców ratunkowych powstało blisko szpitala. Zaproponował, aby rozpocząć budowę w innym miejscu. Tyle tylko że, aby pacjent dotarł do szpitala trzeba będzie jeszcze użyć karetki, a o życiu często decydują sekundy.