Do wypadku doszło pomiędzy miejscowościami Frydrychów i Ścibórz ok. godz. 6.30. Kierowca scanii z nieustalonych przyczyn zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w bok autobusu, którym jechało 14 osób. Kierowca autosanu, uciekając przed ciężarówką, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Jak poinformował dyrektor szpitala w Nysie Norbert Krajczy, do którego trafili ranni, najcięższy jest stan 47-latka, który doznał urazu głowy. - Po badaniach tomografem w naszej placówce został odesłany na oddział neurochirurgii Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu - powiedział Krajczy. Stan kolejne dwójki ciężej rannych pasażerów autobusu jest stabilny. Są po operacjach kończyn, które podczas wypadku uległy złamaniom. Jeden z nich miał też operowane okolice twarzy. Ich życiu nic nie zagraża. Pozostałych ośmiu poszkodowanych znajduje się na obserwacji, ale - jak zapewnia dyrektor szpitala - prawdopodobnie jeszcze dziś opuszczą nyski szpital. Rzecznik opolskiej policji Maciej Milewski poinformował, że usunięto już powstałe po wypadku utrudnienia w ruchu na drodze nr 46. Przez blisko cztery godziny ruch odbywał się wahadłowo. Policja bada przyczyny wypadku. Są podejrzenia, że kierowca scanii mógł zasnąć za kierownicą. Prawo jazdy - dodatkowe obowiązkowe badania okresowe? Podyskutuj na forum.