Skąd pomysł na takie urządzenie? - Przeglądałam inkubatory w internecie, wiele czytałem na ten temat, a reszty dopełniła... polska myśl techniczna - z uśmiechem przyznaje pan Stefan. Mieszkaniec Zimnej Wódki starannie obmyślił każdy szczegół maszyny. Przede wszystkim, jest ona bardzo szczelna, co ma wpływ na oszczędność ciepła. - Ściany są izolowane, zbudowane z potrójnej szyby, dzięki czemu z wnętrza nie uchodzi energia - objaśnia Stefan Piela. - Inkubator włącza się na 40 s, a potem następuje 5-minutowa przerwa. W ciągu 21 dni urządzenie zużywa prąd o wartości 12 zł. Pan Stefan postanowił sprawdzić inkubator. Z powodzeniem wykluło się tu 150 kurcząt różnej rasy. Ostatnio, rodzina z Klucza przywiozła mu 6 strusich jaj. Tylko 2 okazały się zapłodnione i wyszły z nich piękne ptaki. - Jajo strusia jest bardzo wymagające. Nie może znajdować się w inkubatorze z jajem innego gatunku. Wymaga ok. 30 proc. wilgotności, którą trzeba stale kontrolować. Dwa razy w ciągu doby - rano i wieczorem - należy jajo obracać, aby żółtko w nim zawarte nie przykleiło się do skorupy - wyjaśnia Stefan Piela. - Strusie jajo przetrzymuje się w inkubatorze 42 dni. Po tym okresie wykluwa się z niego ptak. Sam proces wykluwania trwa około doby. Młody struś jest niezahartowany, dlatego musi przebywać w miejscu, gdzie jest wysoka temperatura (przez pierwszy tydzień 32 stopnie Celsjusza). Początkowo przez dwa dni ptaka trzyma się w inkubatorze, potem przenosi go do tzw. wychowalnika. Tutaj dostaje wodę i specjalną paszę wzbogaconą w witaminę D3, która korzystnie wpływa na kości i wzmacnia stawy biodrowe. Mimo że Stefan Piela świetnie poznał wymagania strusi afrykańskich, które udało mu się wyhodować - ptaków codziennie dogląda weterynarz, Teodor Olszewski. - Pomaga nam, obserwuje ptaki, doradza, jak się nimi opiekować - mówi pan Stefan. Strusie pod opieką Stefana Pieli przebywać będą przez dwa miesiące. We wrześniu, gdy już się zahartują i staną na nogi, trafią do hodowców z Klucza. Nim jednak ptaki w pełni dojrzeją - miną 3 lata. Jako dorosłe osobniki osiągną ok. 150 kg wagi i 2,7 m wzrostu. Być może wtedy do inkubatora trafią ich jaja. JL