W sobotę filharmonicy z Opola występowali w teatrze operowym na Uniwersytecie George Mason w miejscowości Vienna na przedmieściach Waszyngtonu. Pochwalną recenzję z koncertu zamieścił w poniedziałek "Washington Times". Orkiestra wykonała uwerturę do opery "Czarodziejski flet" Mozarta, Symfonię nr 3 "Eroica" Beethovena i koncert fortepianowy nr 1 Chopina, gdzie jako pianista wystąpił Jewgienij Michajłow. "Wykonanie Mozarta odznaczało się lekkim i żywym brzmieniem, a technika maestra Bogusława Dawidowa była niezwykle precyzyjna i klarowna. Uwertura była w rezultacie diaboliczna i zarazem przyjemna w słuchaniu, co Mozart z pewnością by docenił" - napisał recenzent "Washington Times" Terry Ponick. Równie dobrze ocenił on wykonanie koncertu Chopina i "Eroiki" Beethovena. O tym drugim napisał, że było "przemyślane, kompetentne i pełne pasji". Na bis orkiestra wykonała walc z "Maskarady" Chaczaturiana i dwa popularne w USA marsze amerykańskiego kompozytora Johna Philipa Sousy "Stars and Stripes Forever" oraz "Washington Post". "To orkiestra zasługująca na dużo więcej uwagi niż dotychczas" - napisał w konkluzji o opolskich filharmonikach Terry Ponick.