Przypomnijmy, że 18-minutowe nagranie rozmowy Marca z wysoko postawioną oficer policji anonimowy informator przesłał redakcji "Nowej Trybuny Opolskiej", a ta przekazała je prokuraturze. Gazeta napisała m.in. że komendant został potajemnie nagrany podczas rozmowy z wysoko postawioną oficer policji, a "w rozmowie pełnej zażyłości mieszają się wątki służbowe i obyczajowe". Anonimowy informator płytę z nagraniem przesłał do redakcji pocztą. W liście dołączonym do płyty napisał m.in.: "przesyłam autentyczną, nagraną w listopadzie 2012 roku płytę, która ukazuje, w jaki sposób załatwia się sprawy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Opolu". Według gazety okoliczności mogły wskazywać na to, że rozmowa odbywała się w gabinecie komendanta. Postępowanie dyscyplinarne wobec naczelniczki Po publikacji gazety komendant został jeszcze w czwartek odwołany ze stanowiska. W niedzielę mł. asp. Piotr Pogoda z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu podał, że w sobotę wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne wobec nagranej wraz z komendantem naczelniczki wydziału komunikacji społecznej opolskiej policji. W związku z tym została ona zawieszona na trzy miesiące. Pogoda dodał też, że przez ten czas policjantka będzie otrzymywała połowę swojego dotychczasowego uposażenia. - Postępowanie dyscyplinarne wobec naczelniczki prowadzone jest w sprawie naruszenia zasad etyki zawodowej policjanta - doprecyzował Pogoda. Przedstawiciel biura prasowego dodał też, że insp. Lach zadecydował o wszczęciu czynności wyjaśniających ws. jednego z omawianych w nagraniu przez naczelniczkę i byłego komendanta wojewódzkiego komendantów powiatowych policji. W nagraniu pada sugestia, że miał on policyjnym radiowozem jeździć po to, by skorzystać z usług prostytutek. - Podczas czynności wyjaśniających ma zostać sprawdzone, czy nie doszło do naruszenia przepisów - powiedział Pogoda. Obydwie sprawy badane są przez rzeczników dyscyplinarnych Powiadomił też, że obydwie sprawy badane są przez rzeczników dyscyplinarnych z wydziału kontroli komendy wojewódzkiej w Opolu.Sprawą nagrań, na których zarejestrowano rozmowę b. komendanta i naczelniczki, zajmuje się również Prokuratura Okręgowa w Opolu. W piątek, na wniosek b. komendanta, wszczęte zostało postępowanie w sprawie bezprawnego założenia i użycia podsłuchu oraz ujawnienia zarejestrowanych nagrań. W niedzielę zastępca prokuratora okręgowego w Opolu Henryk Mrozek podał, że nie był w weekend informowany o żadnych nowych ustaleniach w tej sprawie. Prokuratura przesłuchiwała świadków. Sprawdza m.in. to, jak nagranie zostało wykonane i czy jest to jedyne nagranie dokonane w ten sposób. Prok. Mrozek podawał jeszcze w piątek, że w związku z tym dokonano oględzin kilku miejsc w komendzie wojewódzkiej policji w Opolu. Funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych policji, z którymi prokuratura współpracuje w tej sprawie, poszukiwali też w ciągu dnia urządzeń, za pomocą których dokonano nagrań. Prokurator zaznaczał, że za wcześnie jest na określenie, czy komendanta wojewódzkiego policji w Opolu nagrał ktoś z policji, czy osoba z zewnątrz. Leszek Marzec został odwołany przez ministra Mrozek zapowiadał również, że po przeprowadzeniu najpilniejszych czynności w sprawie, by uniknąć ewentualnych podejrzeń o brak bezstronności, opolska prokuratura zawnioskuje do prokuratury apelacyjnej o przekazanie tej sprawy innej jednostce w kraju. Wniosek w tej sprawie ma zostać złożony najpóźniej we wtorek. Jeszcze w czwartek nadinsp. Leszek Marzec został odwołany przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza na wniosek komendanta głównego policji nadinsp. Marka Działoszyńskiego. Wcześniej Działoszyński zlecił kontrolę w opolskiej komendzie wojewódzkiej policji. Prowadzą ją Biuro Kontroli i Biuro Spraw Wewnętrznych KGP. Rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski poinformował w piątek, że po tym jak nadinsp. Leszka Marca odwołano ze stanowiska komendanta wojewódzkiego policji w Opolu, zawnioskował on o odejście ze służby i od poniedziałku przechodzi na emeryturę. Marzec został opolskim komendantem wojewódzkim policji w lutym 2012 roku. Wcześniej był komendantem wojewódzkim policji w Gorzowie Wielkopolskim oraz zastępcą komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu.