Sąd uznał karę 4 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, wydaną we wrześniu 2011 przez Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich, za niewspółmiernie łagodną wobec popełnionego przez skazanego czynu. Sąd przypomniał, że Łukasz M. był wcześniej karany za przestępstwa popełniane pod wpływem alkoholu. Łukasz M. z Gogolina zabił psa swojej sąsiadki metalową pałką w nocy 20 kwietnia 2011 r. Był wtedy pod wpływem alkoholu i tłumaczył, że przez szczekanie psa nie mógł zasnąć i postanowił uciszyć czworonoga. W sądzie tłumaczył, że uderzył psa dwukrotnie. Kobieta znalazła zwierzę z roztrzaskaną głową. Sprawę zgłosiła policji. Łukasz M. przyznał się do winy. Sąd pierwszej instancji nie dopatrzył się szczególnego okrucieństwa w tym, co zrobił 23-letni mężczyzna, i skazał go na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sąd uznał też, że sprawca jest młody i w przeszłości nie dopuścił się przemocy. Sędzia Sądu Apelacyjnego w Opolu Jolanta Szajowska-Kulijewicz, uzasadniając w środę wyrok, powiedziała, że skazany działał z premedytacją. Uznała, że Łukasz M., bijąc psa metalową pałką, chciał zwierzę zabić. Dlatego wyrok zmieniono na bezwzględne więzienie. Wyrok jest prawomocny.