Kilka dni temu w jednym ze zdzieszowickich marketów doszło do awantury pomiędzy pracownicą sklepu, a ojcem dziecka, które zjadło gruszkę wystawioną na sprzedaż - informują opolscy policjanci. Ekspedientka zauważyła, jak dziecko zjadło owoc i poprosiła o zapłacenie za towar. Łukaszowi P., 25-letniemu ojcu dziecka, nie spodobała się prośba kobiety i wszczął awanturę w sklepie. Ostatecznie, nie płacąc za owoc, wyszedł z marketu. W zemście, za zwrócenie uwagi w sklepie, ojciec dziecka wraz ze swoim kolegą, 30-letnim Danielem O., dotkliwie pobili na ulicy 21-letniego syna ekspedientki. Dzięki interwencji policjantów udało się zatrzymać dwóch napastników. Mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Obaj - mimo przedstawionych dowodów - nie przyznają się do winy. Jeden z napastników został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Drugi, na podstawie wcześniejszych wyroków sądów, trafił do zakładu karnego celem odbycia kary. Obu mężczyznom za czyn, którego się dopuścili, grozi do 3 lat pozbawienia wolności.