Spotkanie odbyło się w Nysie. Jego uczestnicy mieli więc okazję, by przejść przez zaporę na jeziorze i zobaczyć w jakim jest stanie. Obecni na spotkaniu projektanci z wrocławskiego "Hydroprojektu" zaprezentowali dwa warianty rozwiązań nyskiego problemu. Pierwszy zakłada modernizację tamy (urządzenia zrzutowe, upusty denne), a także budowę kanału ulgi, który opasywałby miasto i miał przepustowość na poziomie 800 m sześciennych na sekundę. Ten projekt zakłada też przebudowę koryta rzeki Nysy Kłodzkiej w samym mieście. Koszt modernizacji tamy szacowany jest na 200 mln złotych, zaś budowa kanału i urządzeń przelewowych - 550 mln złotych, natomiast modernizacja koryta pochłonęłaby 170 mln złotych. Wariant drugi zakłada mniejszy przepływ na tamie, ale większą przepustowość zrzutową kanału ulgi (1600 m sześciennych), a także modernizację koryta rzeki w mieście. W tym wariancie modernizacja tamy kosztowałaby 170 mln złotych, kanał ulgi - 800 mln, a modernizacja koryta 130 mln złotych. Ponieważ inwestycja jest bardzo droga i czasochłonna, władze samorządowe regionu stoją na stanowisku, że najpierw trzeba się skoncentrować na tych przedsięwzięciach, które są realne do wykonania do roku 2015 i tańsze. A więc najpierw remont tamy i udrożnienie koryta rzeki, a na końcu budowa kanału ulgi. Marszałek Sebesta zauważył, że skoro na całą oś priorytetową programu operacyjnego "Infrastruktura i środowisko" jest miliard złotych, to nie jest możliwe, by ten miliard w całości został przyznany Opolszczyźnie. Równie ważne, jak nyska tama, jest też zapewnienie bezpieczeństwa Lewinowi Brzeskiemu. Miasto pobudowało się nad rzeką, tymczasem wystarczy większy stan wód, by obiekty te były podtapiane. Projekt, który ma być złożony do programu operacyjnego "Infrastruktury i środowisko" zakłada modernizację koryta Nysy Kłodzkiej i zwiększenie jej przepustowości do 600 metrów sześciennych na sekundę. Koszt realizacji, to 130 mln złotych. Natomiast z programu Odra 2006 byłoby modernizowane ujście Nysy Kłodzkiej w Skorogoszczy, które udrożni odpływ rzeki z jeziora nyskiego. Tu koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 90 mln złotych. Zespół prasowy UMWO