- Do konkursu stanęła rekordowa liczba uczestników, większa niż w ubiegłym roku. Od dwóch lat mamy tendencję wzrostową- powiedział etnograf z opolskiego muzeum, Bogdan Jasiński. Każdy z uczestników zgłaszał do konkursu trzy swoje dzieła: dwa przygotowane wcześniej i jedno zrobione na miejscu pod okiem obserwatorów. Wszystkie konkursowe prace zostają w zbiorach muzeum. Uczestnicy zdobili jajka kilkoma technikami. Najbardziej popularna to technika rytownicza, polegające na wydrapywaniu wzorów w zafarbowanym wcześniej jajku. - To stara, najbardziej popularna i kultywowana na Śląsku Opolskim technika. Tylko farby są już współczesne, mało kto barwi dziś jajka w wywarze z cebuli - wyjaśnił Jasiński. Drugim popularnym sposobem zdobienia jaj jest technika batikowa - na jajko nanoszone są wzory z wosku, później jajko zanurzane jest w kolejnych farbach. Technika batikowa to najstarsza metoda zdobienia jaj wielkanocnych. Najstarsze polskie pisanki - znalezione na opolskim Ostrówku jajka z końca X wieku - były wykonane właśnie techniką batikową. W opolskim konkursie znalazły się też jajka oklejane z wykorzystaniem sitowia i kolorowych nitek, oraz tzw. obszywanki - Na jajko naklejana jest pończoszka, potem na to dochodzą cekiny i koraliki tworzące różne wzory. To technika młoda - ma ok. 25 lat, wywodzi się z okolic Praszki - relacjonował Jasiński W konkursie wystartowało tylko dwóch mężczyzn. Jeden z nich zaprezentował pochodzący z Opolszczyzny stary i zapomniany dziś wzór zdobienia jajka. - To wzór zwany "znikąd donikąd". To zupełnie coś innego niż reszta uczestników. Ten wzór jest jak wąż pożerający własny ogon - tak jakby nie miał początku ani końca - tłumaczył etnograf.