Do wypadku, w którym zginęła jedna osoba, a dwie doznały ciężkich obrażeń ciała, doszło w maju 2009 roku w Kluczborku. - Prokuratura Rejonowa w Kluczborku oskarżyła 33-letniego Michała K. o to, że kierując samochodem m-ki BMW pod wpływem amfetaminy, zjechał na przeciwległy pas drogi i uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena. W wypadku jeden z pasażerów BMW zginął na miejscu, a drugi doznał obrażeń ciała. Ciężko ranny został także kierowca volkswagena - relacjonowała Sieradzka. Zaznaczyła, że spowodowanie wypadku drogowego po spożyciu środków odurzających jest karane tak samo jak spowodowanie go w stanie nietrzeźwości, lub ucieczka z miejsca zdarzenia. - Górna granica kary pozbawienia wolności, jaką w takim wypadku może wymierzyć sąd, zależy od obrażeń, jakich doznał pokrzywdzony. W przypadku jego śmierci lub ciężkich obrażeń jest to kara nawet 12 lat więzienia - wyjaśniła. Sieradzka dodała, że w tym konkretnym przypadku prokurator domagał się dla oskarżonego, który był już wcześniej karany za inne przestępstwa, kary 8 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Kluczborku - oprócz kary więzienia - orzekł wobec Michała K. także 10-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.