- E-learning, czyli kształcenie na odległość. Nie wychodzimy z domu, a studiujemy, mówiąc zupełnie obrazowo - wyjaśnił prorektor Uniwersytetu Opolskiego ds. kształcenia i studentów, prof. Marek Grochalski. Pieniądze na realizację projektu pochodzą z Regionalnego Planu Operacyjnego woj. opolskiego. Zostaną przeznaczone na modernizację i budowę sieci informatycznej oraz zakup sprzętu i oprogramowania. Projekt - wart w całości prawie 9 mln zł - ma zostać zrealizowany w ciągu dwóch lat. - Umowa na dofinansowanie została już podpisana. E-learning jest jednym z najważniejszych jej elementów, ale projekt jest szerszy - zakłada totalną informatyzację naszej uczelni - powiedział Grochalski. Dodał, że sami naukowcy - wykładowcy opolskiego uniwersytetu - będą musieli wiele się nauczyć, aby w pełni wykorzystać możliwości zdalnego nauczania. - Musimy się nauczyć posługiwania się tym narzędziem - tak pisać informacje, żeby je do komputerów włożyć i żeby studenci mogli z nich korzystać - zaznaczył rektor. E-learning nie zastąpi tradycyjnego kształcenia, ale wzbogaci ofertę opolskiego uniwersytetu. - To nie jest narzędzie dla leniwych, tylko sposób wzbogacenia edukacji. Mamy XXI wiek, a już XX różnił się w tym względzie od średniowiecza. Każdy następny wiek będzie miał swoją ofertę edukacyjną. Dziś to jest e-learning - ocenił Grochalski. Po zrealizowaniu projektu możliwe będzie też zdawanie egzaminów - w formie testowej - bez wychodzenia z domu. - Są sposoby, żeby taki egzamin odzwierciedlał rzeczywistą wiedzę studenta. Jest określony czas na odpowiedź, na kliknięcie, potem - po tym czasie - pytanie i możliwość odpowiedzi znika - tłumaczył rektor. Przed złożeniem wniosku o dofinansowanie projektu uczelnia musiała przeprowadzić szczegółową inwentaryzację swojej bazy informatycznej. - Wyszło nam, że mamy sporo, ale bardzo nierówno, jeśli chodzi o budynki. Są takie, za które nie musimy się wstydzić, ale są i gorsze. Teraz wyrównamy to wszystko do wyższego poziomu - zapowiedział rektor.