Wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg (MZD) w Opolu Mirosław Pietrucha powiedział, że część z zaoszczędzonych 3,3 mln zł ma być również rezerwą na ostatnie zimowe miesiące roku 2012. - Nikt nam nie zagwarantuje, że kolejna zima będzie tak samo łagodna jak ta, która się właśnie skończyła - stwierdził Pietrucha. - Musimy mieć pieniądze w razie mrozu i śniegu w listopadzie czy grudniu tego rok - dodał. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że na przełomie ubiegłego i tego roku na zimowe oczyszczanie miasta MZD wydało ok. 1,4 mln zł. W ubiegłym sezonie zimowe wydatki miasta zamknęły się w kwocie 4,7 mln zł. Oszczędności wzięły się stąd, że - jak wyliczył Pietrucha - w sezonie 2010/2011 firma Remondis, która posypywała zaśnieżone ulice Opola na zlecenie MZD, zużyła ponad 3300 ton solanki, a w sezonie 2011/2012 nieco ponad 1900 ton. Jak powiedział Pietrucha, w niektórych częściach miasta ulice i chodniki eksperymentalnie posypywane były też podczas zimy chlorkiem wapnia. - Chlorku wapnia używaliśmy w tym sezonie po raz pierwszy. Według zapewnień ekspertów, jest bardziej przyjazny dla roślin niż solanka - wyjaśnił Pietrucha. - Ponadto działa w niższych niż solanka temperaturach. Ma tylko jedną wadę - jest od solanki droższy - dodał.