Kariera polityczna Zyty Gilowskiej to seria sukcesów i upadków. Najpierw jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w Platformie Obywatelskiej pełniła różne funkcje w kierownictwie partii, by z niej odejść po oskarżeniach o nepotyzm. W styczniu prezydent Lech Kaczyński na wniosek premiera Kazimierza Marcinkiewicza powołał prof. Zytę Gilowską na stnowisko wicepremier i minister finansów. Z rządowej posady do odejścia zmusiły ją kolejne oskarżenia. Tym razem Rzecznik Interesu Publicznego Włodzimierz Olszewski zarzucił Gilowskiej kłamstwo lustracyjne. 24 czerwca premier Marcinkiewicz ją zdymisjonował. Sąd lustracyjny nie potwierdził jednak zarzutów Olszewskiego i Gilowska wróciła na stanowisko 22 września. Premier jednak był już wtedy Jarosław Kaczyński. - Sprawiedliwości stało się zadość; akt sprawiedliwości zostaje ostatecznie dopełniony - tak premier Jarosław Kaczyński ocenił wówczas ponowne powołanie Gilowskiej do rządu. Zobacz raport specjalny