istnieje takie na pozór banalne życzenie: zdrowia, spokoju i pogody ducha. Zdrowie - wiadomo - tu wszystko jasne - czasem chorujemy, więc przy każdej okazji powinniśmy sobie życzyć zdrowia. O spokój i pogodę ducha znacznie trudniej w dzisiejszym świecie: za dużo w nim pułapek, agresji, przeważnie zbędnej nerwowości? Za mało życzliwości wobec innych. Życzmy sobie więc wzajemnej życzliwości! Życzenia się zdewaluowały. Bywają pobieżne, pospieszne, wartkie, podobne... Wypowiadane jednym tchem, byle szybciej i byle jak. Można niekiedy odnieść wrażenie, że w takich chwilach nikt nikomu niczego nie życzy... Życzymy więc Wam, żeby życzenia, jakie przyjmujecie czy składacie, były szczere, proste i ciepłe... Życzymy Wam, byście tych świąt nie spędzali w samotności. Święta Bożego Narodzenia mają przede wszystkim zbliżać ludzi. Symboliczny opłatek, wspólny posiłek przy wigilijnym stole, czy choćby wspólne przebywanie w domu całej rodziny - to jest ich prawdziwy wymiar, prawdziwe znaczenie. Warto zrobić taki czy inny gest, wykonać telefon, który ktoś inny powinien wykonać pierwszy, warto wyciągnąć dłoń, warto przyjąć przeprosiny, warto porozmawiać... żeby nie zasiadać do wigilijnej kolacji samotnie. I nie jest to już kwestia wiary, ale naszej, polskiej kultury, cywilizacji, w jakiej dane nam żyć... W świąteczne dni jest czas na refleksję nad życiem, na myśli, które w pośpiechu codzienności nie są w stanie pojawić się w naszych głowach. Może z nich wyniknąć wyłącznie coś dobrego...Tak rodzą się marzenia, a człowiek musi mieć marzenia, piękne, niewiarygodne, wznoszące ponad codzienność! Miejcie marzenia. Tego wszystkiego Wam najszczerzej życzymy! Zespół INTERIA.PL