Przed schwytaniem Khalid Sheikh Mohammed był jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi na świecie. Uważany za numer trzy w Al-Kaidzie został zatrzymany w Pakistanie w 2003 roku i przewieziony do bazy wojskowej w Guantanamo. Teraz okazało się, że Mohammed złożył tam zaskakujące zeznania. Zgodnie z opublikowaną przez Pentagon transkrypcją terrorysta przyznał, że jest odpowiedzialny za ataki z 11 września "od A do Z". Twierdził, że był dyrektorem operacyjnym lidera Al-Kaidy Osamy ben Ladena, dla którego zaplanował, zorganizował i nadzorował zamach. Z transkrypcji wynika również, że Mohammed wyraził żal za ataki, które zrównały z ziemią World Trade Centre. Jest cytowany, jak mówi: "nie cieszyłem się ze śmierci trzech tysięcy osób", a nawet było mu przykro. Dodał, że językiem każdej wojny na świecie jest zabijanie i wynikające z tego ofiary. W transkrypcji Mohammed jest również cytowany, gdy przyznaje się do udziału w około 30 innych spiskach, od planowanego ataku na Big Bena w Londynie po zamach z 2002 roku na nocne kluby na Bali. Terrorysta przyznał się także do pomocy Richardowi Reidowi, Brytyjczykowi, który próbował wysadzić w powietrze amerykański samolot za pomocą bomby umieszczonej w bucie, a także do planowania ataku na papieża i byłego prezydenta USA Billa Clintona. Mohammed złożył zeznania podczas przesłuchania w bazie Guantanamo, które miało ustalić, czy jest on wrogim bojownikiem i czy powinien pozostać w więzieniu. Oświadczył, że podczas jego pobytu w bazie znęcano się nad nim, jednak zeznania nie są wynikiem tortur. Terrorysta już wcześniej składał podobne oświadczenia, jednak to - złożone podczas oficjalnego przesłuchania - może doprowadzić go przed trybunał wojskowy.